sobota, 14 stycznia 2017

Dzieciństwo bez ojca!

http://tata.gazeta.pl/dove/7,152348,21207634,nasza-rodzina-mama-i-ja.html



Gabinet Psychoterapii i Mediacji Rodzinnych w Legnicy. Joanna Kozieł
Bardzo mądre słowa:
"najbliższe środowisko czy dalsi członkowie rodziny, przyjaciele rodziny oraz środowisko, w którym funkcjonuje dziecko winni są przeciwdziałać alienacji rodzicielskiej.
Alienator/alienatorzy -jak każdy przemocowiec-nie działa w próżni. Bardzo często w procesie alienacji rodzicielskiej czyli przemocy emocjonalnej wobec dziecka i rodzica uczestniczą osoby trzecie, które powinny być głosem rozsądku dla alienatora. Alienator/alienatorzy ośmieszając, pomawiając i obrażając właściwie postępującego rodzica robi to na forum publicznym szukając poklasku. Częstą taktyką alienatora jest wyrażanie negatywnych komunikatów kierowanych do rodzica w formie żartu „z uśmiechem na ustach”. Bierna postawa środowiska jest sygnałem dla alienatora, że jego działania są akceptowane i oczekiwane. Jeszcze nie tak dawno normą było bicie dzieci (np. na ulicy) a dziś normą jest reagowanie na bicie dziecka (np. dzwoniąc na policję). Mówiąc o alienacji rodzicielskiej stale mówimy o tej formie przemocy, której skutki są widoczne w zachowaniach dzieci oraz rodziców, podobnie jak siniki po biciu. Trzeba jedynie chcieć zobaczyć – nie wystarczy patrzeć. Alienator deprecjonując, obrażając, pomawiając właściwie postępującego rodzica rani po pierwsze dziecko i obniża jego poczucie własnej wartości."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszamy do komentowania!